Gwiazdy żegnają 22-latkę. "Nie dało się jej uratować"
Emani 22 to pseudonim Emani Johnson, amerykańskiej piosenkarki R&B, która była wschodzącą gwiazdą sceny muzycznej. Niestety rodzina i współpracujący z nią producent potwierdzili krążącą w sieci wiadomość o jej przedwczesnej śmierci. Wokół przyczyny zgonu pojawiło się wiele spekulacji.
Z oficjalnego oświadczenia rodziny wynika, że wokalistka była ofiarą śmiertelnego wypadku. "Chociaż walczyła dzielnie, a zespół medyczny zrobił wszystko, co w jego mocy, w poniedziałek 11 października Emani zmarła w wyniku obrażeń, które odniosła po tragicznym wypadku" – napisali bliscy wschodzącej gwiazdy R&B.
Swoje trzy grosze dorzucił producent muzyczny J Maine, który pracował z nią nad kolejnym kawałkiem. "Emani 22 była cudowną osobą, która dosłownie rozjaśniała każdy pokój, w którym przebywała" – napisał producent.
Żal po stracie przyjaciółki wyraziła też Danielle Bregoli, kontrowersyjna raperka znana pod pseudonimem Bhad Bhabie. Po śmierci Emani zamieściła kilka wspólnych zdjęć na Instagramie, opłakując "starszą siostrę", która była dla niej życiową inspiracją.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Oficjalna przyczyna śmierci nie została podana do wiadomości publicznej. Rodzina wspomniała jedynie o "tragicznym wypadku". Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o wypadek samochodowy. Na ujawnienie dokładnych okoliczności trzeba jednak poczekać.
Emani 22 w ciągu swojej krótkiej kariery nagrała kilka głośnych kawałków, m.in. "Inside" z udziałem znanego rapera Trippie Red, "Better Days" czy "Do It Right". Była aktywna na Instagramie, gdzie obserwowało ją ponad 150 tys. osób. Ostatnią EP-kę pt. "The Color Red" wydała w zeszłym roku.
Trwa ładowanie wpisu: instagram