Emil Karewicz miał burzliwe życie. Dopiero trzecia żona dała mu szczęście
Emil Karewicz był trzykrotnie żonaty. Ostatnia żona stworzyła mu dom, o którym marzył: "Jestem jej wdzięczny za ciepło, które wprowadziła do naszej rodziny, za nasze wspólne chwile" - mówił w jednym z wywiadów.
Emil Karewicz miał bardzo burzliwe życie towarzyskie. Aktor w jednym z wywiadów przyznał, że dopiero dzięki trzeciej żonie, z którą szedł przez życie przez 60 lat, spełniło się jego wielkie marzenie z dzieciństwa o posiadaniu szczęśliwej rodziny.
Swoją pierwszą żonę Karewicz poznał w wieku 18 lat. Po tym, jak 22 czerwca 1941 r. hitlerowcy zbombardowali jego rodzinne Wilno. Kilka dni po ataku aktor dostał pismo z niemieckiego biura pracy z wezwaniem do osobistego stawiennictwa. Natknął się wtedy na ogłoszenie dotyczące pracy w firmie transportowej.
ZOBACZ: Zwiastun filmu "Stawka większa niż życie"
Chcąc uniknąć wywiezienia na roboty do Niemiec, zgłosił swoją kandydaturę. Udało mu się dostać pracę, która bardzo mu się podobała. Poza tym poznał w niej zatrudnioną w administracji śliczną dziewczynę Ewę, w której zakochał się po uszy. Emil Karewicz tak zauroczył się kobietą, że niemal natychmiast poprosił ją o rękę.
Zgodziła się zostać jego żoną, ale kilka lat po ślubie rozdzielił ich los. On został wcielony w szeregi Wojska Polskiego i wyruszył na Zachód, ją przesiedlono do Gniezna.
Po wojnie odnaleźli się dzięki pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża i zamieszkali w Gdańsku. Niestety, próba wspólnego życia nie powiodła się. Małżonkowie podjęli decyzję o rozwodzie, ale długo po nim utrzymywali jeszcze przyjacielskie relacje.
Wkrótce w życiu Emila Karewicza pojawiła się kolejna kobieta o imieniu Delfina.
- Zakochaliśmy się z miejsca, a że wkrótce po pierwszym spotkaniu okazało się, że spodziewamy się dziecka, zdecydowaliśmy się wziąć ślub - opowiadał.
Delfina urodziła córkę Sylwię. Aktor, aby utrzymać rodzinę, zatrudnił się w bibliotece należącej do gdyńskiej stoczni. Cały czas pielęgnował w sobie pasję do aktorstwa. Kiedy w Sopocie powstał Teatr Kameralny, zgłosił się do kierownika sceny i został przyjęty. W 1949 r. zapadła niespodziewana decyzja o przeniesieniu zespołu do Łodzi.
Aktor nie wahał się długo. Postanowił zostawić żonę i córkę w Trójmieście, a sam wyjechał, aby pracować. Kilka miesięcy później Delfina, Sylwia i mama Karewicza przeprowadziły się także do Łodzi. Niestety, okazało się, że namiętne uczucie między aktorem a jego żoną wygasło i nie dało się na nowo go wzniecić.
Jeszcze zanim Karewicz uzyskał rozwód, poznał największą miłość swojego życia - Teresę. Trzecia żona stworzyła mu dom, o jakim marzył. To ona wzięła na siebie opiekę nad dwoma synami i domem, aby aktor mógł spełniać się zawodowo.
Emil Karewicz i Teresa byli szczęśliwym małżeństwem aż do 2012 r., kiedy ukochana aktora zmarła.
- Byliśmy bardzo dobrym małżeństwem. (...) Jestem jej wdzięczny za ciepło, które wprowadziła do naszej rodziny, za nasze wspólne chwile. Była najbliższą mi osobą - wyznał aktor na łamach książki "Moje trzy po trzy".
Emil Karewicz zmarł nad ranem 18 marca 2020 r. w wieku 97 lat. Smutną informację potwierdziła rodzina i Związek Artystów Scen Polskich.