Jan Englert, Beata Ścibakówna
– Łukasz T. nie chciał otworzyć drzwi, więc policjanci, korzystając z dźwigu pracującej obok ekipy budowlanej, weszli do środka przez okno. Mężczyzna stawiał też opór podczas zatrzymania, ale funkcjonariusze szybko go obezwładnili – mówi Faktowi Agnieszka Hamelusz ze stołecznej policji. Łukasz T. na bakier z prawem jest już od dawna. Miał już do odsiadki wyrok 1,5 roku więzienia za dwukrotną jazdę po pijanemu. Był też podejrzany o napad z bronią w ręku. Teraz przestępcy grozi 5 lat więzienia.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )