Sport dla twardzieli
- Chciałam zrobić coś wyjątkowego dla siebie i córki, i pomyślałam, że tym razem nie będą to zwykłe tradycyjne wakacje last minute z plażowaniem i przewalaniem się na leżaku. Obydwie potrzebowałyśmy prawdziwego kopa, a tajski boks to jest właśnie kop! Przede wszystkim energetyczny, choć jak się można domyślać, nie tylko - mówiła "Faktowi" niedługo po urlopie spędzonym w Tajlandii.