Ewa Kasprzyk na okładce Wprost: wolę się kojarzyć z seksem niż z geriatrią
Aktorka ma 61 lat
Ewa Kasprzyk niedawno przekroczyła 60. i już doświadczyła ageizmu. A przecież nie jest staruszką. Są kobiety od niej starsze, ale zadbane i wciąż pragnące być symbolem seksu. Taka choćby Joan Collins, mimo że skończyła już 85 lat, prawdopodobnie wyznaje tę samą życiową zasadę, co nasza rodzima gwiazda. Kasprzyk w najnowszym numerze "Wprost" bez ogródek mówi: - Wszyscy się spodziewają, że kobieta po sześćdziesiątce powinna czołgać się w stronę cmentarza. A ja wolę się kojarzyć z seksem niż z geriatrią.
Gwiazdy w średnim i jeszcze bardziej dojrzałym wieku coraz częściej otwarcie walczą z dyskryminacją z powodu lat "na liczniku". Kasprzyk nie ma powodu do obaw, nadal wygląda bowiem fantastycznie.