Ewa Minge
Nie przeszkadza mi, co kto sprzedaje i jeżeli nikt nikogo do tego nie zmusza, to ciało pozostaje jego prywatną sprawą. Ale podszywanie się pod określoną grupę społeczną niszczy jej opinię i niewinne dziewczyny z modelingu mają natychmiast etykietę puszczalskich - powiedziała "Super Expressowi" projektantka.