Ewa Minge siedzi przy grobie mamy. Pokazała bardzo oryginalny pomnik
Ewa Minge w swoim najnowszym wpisie na Instagramie pokazała zdjęcie wykonane przy grobie swojej mamy. Projektantka zdradziła, skąd wziął się jego oryginalny wygląd i przy okazji podzieliła się kilkoma ważnymi przemyśleniami.
Ewa Minge to jedna z tych Polek, które rzeczywiście odniosły sukces poza granicami naszego kraju. Ma na koncie pokazy mody m.in. w Berlinie, Mediolanie, Moskwie, Wiedniu, Barcelonie czy Paryżu. Jej kreacje nosiły takie gwiazdy jak Kelly Rowland, Cheryl Cole, Paris Hilton, La Toya Jackson czy Ivana Trump.
Projektantka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Często raczy swoich fanów nowymi zdjęciami i obszernymi wpisami. Nie inaczej jest w przypadku jej ostatniego postu na Instagramie. Z okazji zbliżającego się Dnia Matki Minge postanowiła pokazać, jak wygląda grób jej mamy. Gwiazda nigdy nie kryła, że jej odejście było dla niej strasznym ciosem. Wiesława Butkiewicz zmarła w 2009 r. na nowotwór po wielomiesięcznej walce z chorobą, podczas której opiekowała się nią córka.
Zobacz: Ewa Minge: Zostałam królową kiczu
Swój wpis Minge zaczęła w nietypowy sposób. Tak jakby chciała uprzedzić hejterów. "Zaraz będzie afera. 'Minge wrzuca zdjęcia z cmentarza!'. W czym różni się cmentarz od innych miejsc? Nie tańczę na grobie, nie robię szpagatu z krzyżem. Uwielbiam stare cmentarze, ten w Szczecinku jest przepiękny. Tak, cmentarz może być piękny, można go lubić. Zdjęcie nie jest pozowane, nie stanowi reklamy zakładu kamieniarskiego, choć lubię ten nasz projekt, który dla mnie i mojego taty był 12 lat temu wyzwaniem" – zaczęła projektantka.
W dalej części Minge ujawniła, jak powstawała niezwykle wyglądająca mogiła jej mamy. Dodała także, że to właśnie w tym miejscu pojawia się, gdy życie rzuca jej kłody pod nogi.
"Mama moja była wymagająca w formie. Sama niegdyś uczyła się rzeźby. Była inna, niezwykle eteryczna a zarazem silna jak te skrzydła kamienne, które przykrywają jej pamięć. Kamieniarz rzeźbił je według naszego projektu długie miesiące. Pochylony krzyż i nasze myśli już na zawsze pochylone nad tym kamieniem. Kiedy życie mnie dociska, kiedy mam dość wszystkiego i wszystkich jadę na drugi koniec Polski żeby posiedzieć, pogadać, pomyśleć. Wiem co mi podpowie, wiem jak zareaguje na moje żale i wiem, ze stoi mocno za moimi plecami" – napisała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Na sam koniec zamieściła apel do internautów. "Matka ...kochajcie je, szanujcie i bądźcie blisko dopóki nie są kamieniem. Za kilka dni dzień matki... Mojej już jutro urządzę mały majowy ogródek" – zakończyła.