Ewa Minge
Minge odpowiedziała też na sugestie dotyczące jej rzekomych operacji.
Człowiek po chemii jest apatyczny, skwaszony i nieprzytomny. Ma minę, która sugeruje, że nienawidzi całego świata. Na twarzy pod skórą zbiera mu się limfa, która sprawia, że wygląda się tragicznie. A przecież nie można nic powiedzieć, wytłumaczyć. Dlatego to, co pisały media, rodziło frustrację i bolało. Ale nie miałam siły na walkę z nimi i odpuszczałam - wyznała.