Rozczarowani
Fani nie ukrywają, że diwa nie spełniła ich oczekiwań.
- Oj, szkoda bardzo... Kocham Edytę i wciąż się zastanawiam dlaczego nie nagrywa piosenek na miarę swego talentu? Może Pan Cygan albo Rubik by jej pomogli? Dla mnie Edyta to głos na miarę Whitney Houston...Z taką lekkością wykonuje tak trudne utwory! Piszę z ogromną miłością dla jej talentu,ale i rozczarowaniem. O co dokładnie mi chodzi? Nie można wykwintnej czekoladki z francuskiej bombonierki zapakować w papierek po miętówce. Poczułam się jakbym oglądała Celine Dion śpiewającą ze Spice Girls - pisze inna z wielbicielek talentu diwy (pisownia oryginalna).