Kalka ojca
To, co rzuciło się wówczas w oczy, to przede wszystkim głos i charakterystyczny sposób poruszania się. Sam Fejz nie ukrywa, że również w jego muzyce słychać wpływy ojca.
- Bardzo dużo mroku pojawia się w mojej muzyce. Uważam, że nie powinno się bać takich rzeczy, że coś ma "złą energię". To jest część życia artysty. To jest część życia, która została przelana na wersję fizyczną. Słuchając tego, możesz poczuć to, co oni w tamtym czasie - powiedział w rozmowie z youtuberem, Ajgorem Ignacym.