Friz wrócił do nagrywania. Wraz z Ekipą wyjechał z kraju
365 dni codziennych nagrywek potrafiłyby zmęczyć każdego, nawet profesjonalnie zajmującego się tworzeniem filmów człowieka. Friz i jego Ekipa przeszli przez ten trudny, ale satysfakcjonujący czas. Teraz nastąpi przerwa? Wcale nie. Nowy film na kanale Karola Wiśniewskiego już się pojawił.
Friz, czyli Karol Wiśniewski, jest jednym z najpopularniejszych youtuberów na polskiej scenie. Szybko zyskał sławę, rozgłos i dobre wyniki oglądalności. Nic jednak nie dzieje się samo - ciężka praca popłaca, a Friz jest tego najlepszym przykładem. W ciągu ostatniego roku liczba subskrypcji na jego kanale niemalże się podwoiła, a wyświetlenia filmów wzrosły czterokrotnie. Ostatni rok był również tym, w którym Ekipa razem zamieszkała, co sprawiło, że wszyscy mieli większe możliwości, jeśli chodzi o nagrania.
I choć kontent nie był zbyt wyrafinowany, to jednak widzowie przyzwyczaili się już do tego, że każdego dnia mogą obejrzeć nowy film z domu Ekipy. Ostatni rok był przełomowy również pod względem częstotliwości nagrywanych filmów. Friz wrzucał na kanał nowe nagranie codziennie, a "Projekt Daily" był dla jego widzów przyjemną rutyną. Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy. Ale czy na pewno?
Okazuje się, że przerwa na jego kanale trwała tylko tydzień. Widzowie nie spodziewali się ani tak krótkiego czasu oczekiwania na kolejny film, ani tego, że ten kolejny nagrany zostanie... w Los Angeles. Dokładnie tak, cała Ekipa poleciała do Stanów, za co spadł na jej członków niemały hejt.
Ludzie byli oburzeni, że w momencie tak dużego zagrożenia na świecie youtuberzy wsiadają do samolotu i wylatują z kraju pomimo wszelkich zaleceń i ostrzeżeń. Inni zaś bronili Friza i jego przyjaciół, bo nie był to wyjazd spontaniczny, a planowany z dużym wyprzedzeniem. Poza tym organizacja przeprowadzki była kosztowna i wymagała wysiłku, więc dlaczego mieliby z niej rezygnować? Zagrożenie koronawirusem okazało się niewystarczające.
Trwa ładowanie wpisu: instagram