Gabriela Kownacka
Nigdy specjalnie nie garnąłem się do pracy. Mnie nie zależy na sławie, bo to zabiera dużo czasu. Wolałem sobie dorobić jako stolarz i więcej czasu poświęcić żeglowaniu. Brałem np. z teatru urlopy - na rok, na półtora roku - właśnie, żeby popływać. To ważne, żeby nie zwariować na punkcie zarabiania pieniędzy - tłumaczył w wywiadzie.