Gabriela Kownacka i Waldemar Kownacki: mimo rozstania byli ze sobą do końca
Waldemar Kownacki, Gabriela Kownacka
W szkole teatralnej byli podobno najpiękniejszą parą. Młoda aktorka, nosząca jeszcze wtedy nazwisko Kwasz, bez pamięci zakochała się w starszym o trzy lata Waldemarze Kownackim. Decyzję o ślubie podjęli szybko. Przez kolejne lata ich małżeństwo uchodziło za niezwykle udane. Kiedy na świat przyszedł ich jedyny syn, Gabriela zdecydowała się przerwać karierę.
Wtedy między zakochanymi zaczęło się coś psuć. Wreszcie podjęli trudną decyzję o rozstaniu. Mimo że aktorka spotykała się później jeszcze z innymi mężczyznami, to właśnie były mąż pomagał w opiece nad nią, gdy śmiertelnie zachorowała.
Poznajcie tę wzruszającą historię.
Gabriela Kownacka
Gabrielę i Waldemara połączyła miłość od pierwszego wejrzenia. Urocza blondynka z Wrocławia i przystojny młodzieniec pochodzący z Grajewa byli na ustach całej warszawskiej uczelni.
Całą naszą szkołę przesłaniała miłość Waldka i Gabrysi. Wszystkie dziewczynki patrzyły z zachwytem. Wszystkie wiedziałyśmy, że Waldek szyje dla niej sukienki. Wszystko zachwycało w tym Waldku, bo on wszystko potrafił - opowiadała po latach aktorka, Ewa Ziętek.
Waldemar Kownacki
Zakochani nie chcieli zwlekać ze ślubem. Pobrali się w 1975 roku. Początkowo mieszkali w wynajmowanych lokalach. Mieli tak mało rzeczy, że podczas jednej z przeprowadzek cały swój dobytek przewieźli na rowerze. Dopiero po pewnym czasie kupili fiata, którym zjeździli większość kraju. Wakacje spędzali jednak na Mazurach, gdzie Waldek mógł oddawać się żeglowaniu. Jeden z rejsów o mało nie skończył się dla pary tragicznie.
Gabriela Kownacka
Była kompletnie bezwietrzna pogoda. Powiedziałem: „Gabryśka, usiądź tutaj w kokpicie, a ja popływam”. Wyskoczyłem, popłynąłem kawałek od ramblera, żagle oczywiście były postawione, bo nie było powodu ich zdejmować, nie wiało. I nagle przyszedł szkwał. Gabryśka mi w oczach znika. Ja wrzeszczę do niej, ona wrzeszczy, zaczynam jej tłumaczyć, ale ona znika, odpływa błyskawicznie. Ze śmiechu nabieram wodę, zaraz się utopię. Na szczęście jacyś ludzie płynęli omegą i zaczęli ją z daleka instruować, co ma robić - zdradził Kownacki w biografii aktorki.
Gabriela Kownacka
Osiem lat po ślubie na świat przyszło jedyne dziecko Gabrieli i Waldemara - syn Franciszek. Aktorka, mimo propozycji zawodowych, postanowiła na parę lat zrezygnować z pracy.
Miałam przekonanie, że chcę jak najdłużej być przy dziecku, że nie powinnam robić tak, by zostawiać niemowlę i wracać do tego zawodu - mówiła w jednym z wywiadów.
Waldemar Kownacki
Po przerwie Gabriela chętnie wróciła do aktorstwa. Razem z mężem zaczęła pracę w teatrze Studio. Niestety, właśnie wtedy, w idealnym do tej pory małżeństwie Kownackich, coś zaczęło się psuć. Waldemar coraz częściej wymykał się z domu, zaczął tęsknić za dawnymi, kawalerskimi czasami. Znów oddawał się swojej pasji żeglarskiej.
Gabriela Kownacka
Nigdy specjalnie nie garnąłem się do pracy. Mnie nie zależy na sławie, bo to zabiera dużo czasu. Wolałem sobie dorobić jako stolarz i więcej czasu poświęcić żeglowaniu. Brałem np. z teatru urlopy - na rok, na półtora roku - właśnie, żeby popływać. To ważne, żeby nie zwariować na punkcie zarabiania pieniędzy - tłumaczył w wywiadzie.
Waldemar Kownacki
W 1985 roku aktorzy podjęli decyzję o rozwodzie.
Wydaje mi się, że nie było jednej konkretnej przyczyny. Oni byli bardzo młodzi, gdy się pobrali, nie znali życia i życie ich rozdzieliło. Po prostu dopadł ich kryzys. Wrócili do siebie psychicznie, ale reszta się wypaliła - zdradziła kiedyś znajoma pary, Laura Łącz.
Gabriela Kownacka
Po rozstaniu Gabriela coraz więcej czasu spędzała w pracy. Żałowała, że nie mogła poświęcić wystarczająco dużo czasu synowi.
Mamy nie było bardzo często w domu. Cały czas pracowała bardzo intensywnie i czasami musiałem mieć opiekunkę. Były różne. Czasem była babcia, czasami byłem u ojca, który niedaleko mieszkał, a później już zostawałem sam. To jakoś mamę dręczyło - wyznał Franciszek w biografii gwiazdy.
Gabriela Kownacka
Aktorka nigdy nie wyszła po raz drugi za mąż. Była jednak w dwóch poważnych związkach - z Witoldem Adamkiem, a później z Krzysztofem Janczarem. Jednak gdy zaatakował ją nowotwór, to właśnie Kownacki, mimo że sam był już żonaty, czuwał przy jej łóżku. Był w pobliżu, gdy Gabriela 30 listopada 2010 roku odeszła na zawsze.