George Michael - zabiło go życie rock'n'rollowca?
Uzależnienie od narkotyków, podobnie jak seks w publicznych miejscach, wpędziło wokalistę w kłopoty z prawem. W 2007 roku został skazany na 100 godzin robót publicznych oraz zakaz prowadzenia samochodów przez 2 lata. Powodem było zatrzymanie gwiazdora przez policję, gdy jechał autem pod wpływem psychotropów.
Przyjaciele martwili się o muzyka, on zatroskanym bliskim odpowiadał: Jestem jaki jestem. W pierwszy dzień Świąt jego fani przeczytali:
Z wielkim smutkiem potwierdzamy, że nasz ukochany syn, brat i przyjaciel George zmarł spokojnie w domu w okresie Bożego Narodzenia - brzmiało oświadczenie rzecznika piosenkarza. Rodzina prosi o zachowanie prywatności w tym trudnym i emocjonalnym czasie. Na tym etapie nie będzie żadnych dalszych komentarzy.