Wszystko dla córki
Henryk Gołębiewski może liczyć na wsparcie bliskich, żony Marzeny i ukochanej córki Róży. To przede wszystkim dla dziecka aktor chce przestać pić.
- Dla niej wiem, że nie mogę wrócić do alkoholu.
Aktor przyznaje, że koledzy czasem namawiają go na wspólne picie. On jednak jest wytrwały.
- Niektórzy jeszcze stoją tam na winklu pod kioskiem i przecież nie będę udawał, że ich nie znam. Wołają mnie. A ja na to mówię – śpieszę się, nie mam czasu na picie. No to daj Heniek piątkę. Jak będę miał ochotę, to wam dam i jeżeli będę miał chęć, to się z wami napiję, ale ze mną nic na siłę, chłopaki. Ale teraz już naprawdę muszę wracać do roboty – dom na komunię powinien wyglądać jak nowy - podsumowuje.