Edyta Górniak, Allan Krupa
Dziadkowie chłopca wygrali sprawę w sądzie. Zgodnie z wyrokiem Górniak za każde uniemożliwienie im kontaktów z wnukiem będzie musiała zapłacić 800 złotych grzywny. Piosenkarka nie zamierza się jednak na to godzić.
- Odwołanie od wyroku złożono zgodnie z prawem i w terminie, dlatego sprawa trafiła do sądu II instancji. Kolejne rozprawy będą odbywać się już nie w Warszawie, a w Krakowie, gdzie Edyta jest zameldowana - powiedziała znajoma wokalistki w rozmowie z pismem "Na żywo".