Górniak dalej toczy walkę z rodzicami Dariusza K. Złożyła w sądzie apelację!
Edyta Górniak
Pod koniec maja Edyta Górniak przegrała w sądzie proces z rodzicami swojego byłego męża, Dariusza K. Dziadkowie Allana domagali się zabezpieczenia kontaktów z wnukiem, które ich zdaniem po przeprowadzce piosenkarki wraz z synem do Krakowa, stały się wręcz niemożliwe. Dodatkowo mieli oni żal, iż gwiazda nie pozwala dziecku widywać się z ojcem w areszcie.
Sąd nakazał Górniak organizowanie spotkań Allana i jego dziadków dwa razy w miesiącu oraz umożliwienie rozmowy telefonicznej raz w tygodniu. Wokalistka nie zgodziła się jednak z wyrokiem twierdząc, iż ma ku temu poważne powody i złożyła apelację. Co skłoniło ją do podjęcia takiej decyzji?
Edyta Górniak
Edyta Górniak, Allan Krupa
Dziadkowie chłopca wygrali sprawę w sądzie. Zgodnie z wyrokiem Górniak za każde uniemożliwienie im kontaktów z wnukiem będzie musiała zapłacić 800 złotych grzywny. Piosenkarka nie zamierza się jednak na to godzić.
- Odwołanie od wyroku złożono zgodnie z prawem i w terminie, dlatego sprawa trafiła do sądu II instancji. Kolejne rozprawy będą odbywać się już nie w Warszawie, a w Krakowie, gdzie Edyta jest zameldowana - powiedziała znajoma wokalistki w rozmowie z pismem "Na żywo".
Edyta Górniak
Górniak uważa ponadto, że zmuszanie Allana do kontaktów z dziadkami bardzo źle na niego wpłynie. To on powinien decydować, kiedy chciałby się z nimi spotkać.
- Jej zdaniem to nieuzasadniona ingerencja w jego wolność - dodała znajoma gwiazdy w tej samej rozmowie.
Rozwiązanie tej sprawy nastąpi w ciągu kilku najbliższych tygodni. Jak myślicie, jaki tym razem zapadnie wyrok?