Edyta Górniak
Nikt się niczego nie domyślał?
– Moi fani. Oni domyślali się i widzieli, bo oni znają mnie bardzo dobrze. Rozczytywali moje gesty, moje spojrzenia i sposób śpiewania. Kiedy czytałam fora internetowe, widziałam, że oni zaczynali już trzy, cztery lata temu rozgryzać różne sytuacje i dyskutować o tym. Pamiętam mocną reakcję fanów po TOPtrendach, kiedy wychodziłam z klatki. To było dwa lata temu, ale oni już wiedzieli, że coś się dzieje i zastanawiali się, dlaczego wybrałam symbol uwięzienia. Dopiero lata ujawniły, dlaczego krzyczałam poprzez tą ciszę.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )