Bez wyjścia
Jeszcze kilka miesięcy temu Krystyna Loska zapierała się, że nie potrzebuje pomocy. - Ja mam swoje mieszkanie. Chodzę po tym świecie, dzięki Bogu - mówiła w rozmowie z "Super Expressem". Niestety pogaraszający się stan zdrowia nie pozostawił jej wyboru.