Clint Eastwood
Jest jedną z nielicznych gwiazd, które wyraziły poparcie dla Donalda Trumpa. Aktor ceni polityka za szczerość – Żyjemy w epoce lizania tyłków, czasach pokolenia bab i mięczaków, gdzie wszyscy tylko chodzą na paluszkach, żeby nikogo nie urazić. Dziś stale ktoś oskarża kogoś o rasizm – mówił w jednym z wywiadów.