Hanna Lis pokazała zdjęcie z córką. Cieszy się, że jej dziecko nie mieszka w Polsce
"Jestem matką. Bo chciałam nią być"- zaczęła mocny post na Instagramie. Swój zdecydowany głos sprzeciwu Hanna Lis opatrzyła fotografią z domowego archiwum.
Na fotografii z domowego archiwum widzimy Hannę Lis wraz z małą wówczas Julią. Zdjęcie zamieszczone na Instagramie musi więc pochodzić z początku XXI w (starsza córka gwiazdy urodziła się w roku 1999, młodsza 2 lata później). Jak napisała znana dziennikarka, pierworodna nie mieszka już w Polsce. Starsze dziecko prezenterki wyjechało na studia do Amsterdamu. O czym jest wpis?
Dziennikarka nazwała nasz kraj "cholernie opresyjnym wobec nas kobiet państwem". W swoim poście wyraża poparcie do Strajku Kobiet. Impulsem do publikacji były kolejne doniesienia prasowe o lekarzach powołujących się na "klauzulę sumienia" i odmawiającym kobietom prawa do antykoncepcji. Taki incydent w prywatnej placówce opisywaliśmy w roku 2017. Ponoć sytuacja wciąż się powtarza.
Gwiazdy wspierają protesty kobiet
"Tak kończy się wieloletnie przyzwolenie na rządy satrapów i hipokrytów (wrzućcie w Google „rozwody PiS, polecam zwłaszcza te kościelne). Rozumiem, że ginekolog położnik może, powołując się na klauzule sumienia, odmówić wykonania aborcji (w takim przypadku powinien natychmiast przekazać pacjentkę pod opiekę innego lekarza). Ale odmowa przepisania antykoncepcji??? Serio? "- napisała zbulwersowana prezenterka.
Hanna Lis staje po stronie wolności wyboru. Dała do zrozumienia, że tak samo jak tęskni za wspólnymi chwilami ze starszą córką, jednocześnie cieszy się, że nie musi ona ulegać opresyjnym działaniom państwa, bo się wyprowadziła. Dziennikarka prosi kobiety o solidarność i nawołuje do działań zmierzających do zmiany trudnego w jej odczuciu położenia polskich kobiet.
Trwa ładowanie wpisu: instagram