Liczy na powrót kociaków
Hanna Lis w emocjonalnym nagraniu na InstaStory opowiedziała, co przytrafiło jej się tuż po przeprowadzce na Zawady. - Ja już jestem przeprowadzona i w nowym mieszkaniu, ale niestety ta przeprowadzka zaczęła się dla mnie dość traumatycznie, bo mimo że wydawało mi się to niemożliwe, z ogródka, w którym są takie mini przęsła w płocie, uciekły oba moje koty - zwierzyła się.
Dlatego postanowiła opublikować zdjęcia pupili i wskazać rejon, w jakim mogły zabłądzić.