Trwa ładowanie...

Harry i Meghan nie zostają. Podjęli prostą decyzję

Harry i Meghan przyjechali do Europy, by wziąć udział w kilku wydarzeniach charytatywnych. Serię spotkań przerwała nagła śmierć królowej Elżbiety II. Rozdzieleni z dziećmi rodzice nie będą towarzyszyć rodzinie królewskiej zbyt długo.

Harry i Meghan towarzyszyli rodzinie królewskiej przez 10 dni uroczystości pogrzebowychHarry i Meghan towarzyszyli rodzinie królewskiej przez 10 dni uroczystości pogrzebowychŹródło: Getty Images, fot: Danny Lawson
d4g2n6y
d4g2n6y

Można powiedzieć, że Harry i Meghan mają szczęście w nieszczęściu. Gdy rankiem 8 września pojawiły się pierwsze doniesienia o niepokojącym stanie królowej Elżbiety II, para akurat przebywała w Wielkiej Brytanii. Kilka dni wcześniej książęta Sussex przyleciały do Europy, by wziąć udział w kilku charytatywnych wydarzeniach. Gdyby nie to, o śmierci Elżbiety dowiedzieliby się, będąc w Stanach, a organizacja przyjazdu na Wyspy zabrałaby im kilka cennych dni. Ale choć Harry był na miejscu, to nie zdążył pożegnać się z babcią - monarchini zmarła, gdy był w drodze do Balmoral.

Harry i Meghan, którzy w styczniu 2020 r. zrzekli się książęcych obowiązków i odcięli od rodziny królewskiej, mieli szansę na pojednanie. Para wzięła udział w kilku wydarzeniach organizowanych po śmierci Elżbiety, m.in. razem z Kate i Williamem wyszli do tłumów zgromadzonych przed Pałacem Buckingham. Nie zabrakło ich też oczywiście na poniedziałkowych uroczystościach pogrzebowych. A co dalej?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy pod Pałacem Buckingham żegnają królową Elżbietę II

Harry i Meghan byli blisko króla Karola III podczas ostatniego pożegnania monarchini. Wiele osób wskazuje, że ta trudna sytuacja, w której znalazła się rodzina, może być szansą na pojednanie - szczególnie na pojednanie Harry'ego i Williama. Sygnałów, że między braćmi dzieje się dobrze, nie było jednak wiele.

d4g2n6y

Zaraz po pogrzebie pojawiły się doniesienia o tym, że Meghan poprosiła o prywatną audiencję u króla. Powody i temat rozmowy nie są znane. Równie szybko zaczęły krążyć komentarze informatorów o rzekomym szybkim wyjeździe pary z Wielkiej Brytanii. Harry i Meghan nie zamierzają spędzić więcej czasu z rodziną królewską.

Jak donosi "Us Magazine", Susseksowie opuszczą Wyspy krótko po pogrzebie. "Przygotowują się do powrotu do Montecito najszybciej jak będzie to możliwe, by wrócić do Archiego i Lilibet. Byli odseparowani od siebie przez dwa tygodnie" - podaje magazyn. "To najdłuższa rozłąka pary z dziećmi" - podkreśla.

3-letni Archie i kilkunastomiesięczna Lilibet zostali razem z babcią i opiekunami w Stanach Zjednoczonych. Para nie zdecydowała się na sprowadzenie dzieci do Londynu, podobnie jak William i Kate nie chcieli ciągnąć na kilkugodzinny pogrzeb swojego najmłodszego syna, Louisa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4g2n6y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4g2n6y

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj