Oficjalnie eksmitowani. Harry i Meghan spakowali walizki
Posiadłość Frogmore trafiła w ręce Harry'ego i Meghan w ramach ślubnego prezentu od Elżbiety II. Sielskie życie w pięknej rezydencji długo nie trwało. Harry i Meghan zerwali z monarchią, wyprowadzili się, ale dom sobie zostawili. Aż nowy król zdecydował o eksmisji.
Do brytyjskiej monarchii należą różne rezydencje, które trafiają w ręce kolejnych członków rodziny królewskiej. Gdy Harry i Meghan stawali na ślubnym kobiercu, przypisano im Frogmore Cottage, zabytkowy dom w Windsorze. Miejsce wymagało renowacji, ale książęca para wydawała się szczęśliwa z posiadania takiego gniazdka. Długo tam jednak nie zabawili. W 2020 r. doszło do tzw. megxitu. Harry i Meghan zerwali z rodziną królewską, ze swoimi książęcymi obowiązkami, spakowali się i ruszyli do USA, by tam zacząć wszystko od nowa.
I przez te ostatnie trzy lata Frogmore Cottage był zaledwie kilka razy odwiedzany przez księcia Harry'ego. To się już skończyło. Król Karol postanowił syna eksmitować. Są nowe doniesienia w tej sprawie.