Miejsce tylko dla wybranych
Wyprawa do restauracji prosto z domu mogła trwać ponad godzinę, ale warto było przejechać taki kawał. San Vicente Bungalows to swoisty klub dla elit, gdzie zabrania się używania telefonów komórkowych i robienia zdjęć.
Nie licząc czyhających przed wejściem paparazzi, Meghan i Harry mogli się tam wyluzować i w spokoju zjeść pyszny posiłek. San Vicente Bungalows gości tylko wybrane gwiazdy. Restauracja należy do Jeffa Kleina, który prowadzi również słynny hotel Sunset Tower w Hollywood.
Za członkostwo w klubie trzeba zapłacić 4200 dolarów (18,5 tys. zł) rocznie. Konieczna jest też imienna rekomendacja innego członka klubu, żeby podanie kandydata zostało w ogóle rozpatrzone. Do San Vicente Bungalows nie mają wstępu osoby poniżej 18. roku życia - wyjątkiem są weekendowe brunche, kiedy gwiazdy mogą przyjść ze swoimi dziećmi.