Harry znowu pierze brudy. Wyznał, jak był traktowany przez ojca
Po głośnym wywiadzie w amerykańskiej telewizji książę Harry znowu uderzył w swojego ojca w publicznej rozmowie. Mąż Meghan Markle mówił wprost, że już w wieku 20 lat miał dość bycia księciem i chciał uciec od obowiązków po tym, co spotkało jego matkę.
Na początku marca Harry i Meghan Markle pojawili się u Oprah Winfrey, gdzie po raz pierwszy rozliczyli się ze swoją przeszłością w rodzinie królewskiej. Książe mówił m.in., że jego ojciec zerwał z nim kontakt, gdy Harry postanowił odsunąć się od obowiązków. W najnowszej rozmowie z Daxm Shepardem, gospodarzem "Armchair Expert", Harry znowu ukazał księcia Karola w złym świetle.
- Traktował mnie tak, jak sam był traktowany – mówił Harry, który ma żal do Karola, że nie był dobrym ojcem. 36-latek mówił o "genetycznym bólu i cierpieniu", który jest przekazywany w jego rodzinie kolejnym pokoleniom. Zaprzeczył również domysłom, jakoby to Meghan Markle namówiła go do odejścia z rodziny królewskiej.
Harry wyznał, że już jako 20-latek chciał zrezygnować z książęcych obowiązków, z powodu tego, "co zrobili jego mamie".
Kryzys w rodzinie królewskiej. Autorka książki o Meghan ostro o monarchii
- My jako rodzice powinniśmy starać się robić tak, by móc później powiedzieć: "Wiesz co? To przytrafiło się mnie i zadbam, by nie przytrafiło się tobie" – mówił Harry, który dopiero po latach zrozumiał, że ojciec traktował go tak samo, jak Karol sam by traktowany przez Elżbietę i księcia Filipa.
- Nigdy tego nie widziałem, nigdy o tym nie wiedziałem, a potem nagle zacząłem to sobie układać i mówić: "OK, więc tam chodził do szkoły, tam się to wydarzyło, wiem to o jego życiu, wiem też, że to ma związek z jego rodzicami. To oznacza, że traktował mnie tak, jak sam był traktowany, więc jak mogę to zmienić dla moich własnych dzieci?" – mówił Harry, który swoim odejściem z rodziny królewskiej postanowił "przerwać cykl".
- I teraz jestem tutaj. Wyprowadziłem się z całą rodziną do USA, nie taki był plan, ale czasami trzeba podjąć decyzję i postawić na pierwszym miejscu swoją rodzinę i zdrowie psychiczne – wyznał książę Harry.