Harvey Weinstein został oskarżony przez kolejną kobietę. Chodzi o sprawę sprzed 20 lat
Harvey Weinstein aktualnie odsiaduje wyrok 23 lat pozbawienia wolności. Okazuje się, że to jednak nie koniec jego problemów z prawem.
24 lutego sąd w Nowym Jorku uznał Harveya Weinsteina za winnego dwóch stawianych mu zarzutów - gwałtu na aktorce Jessice Mann oraz napaści seksualnej na asystentce produkcji "Project Runway" Mimi Haleyi. Za to został uniewinniony z najpoważniejszego zarzutu, czyli "drapieżnej napaści na tle seksualnym" w stosunku do aktorki Annabelli Sciorry, za który groziła mu kara dożywocia. Podobnych przypadków było rzekomo znacznie więcej, o czym świadczy pozew zbiorowy podpisany przez dziewięć kobiet.
Jak się okazuje, jeszcze długo będziemy słuchać o Harveyu Weinsteinie. Znany producent filmowy po raz kolejny został oskarżony o gwałt, do którego miało dojść podczas debaty prezydenckiej w 2000 r. Kobieta, która anonimowo podpisała się Jane Doe V, twierdzi, że po raz pierwszy spotkała skandalistę, gdy miała zaledwie 19 lat. Weinstein został jej przedstawiony przez jej ówczesnego partnera na Festiwalu Filmowym w Cannes w 1984 r.
ZOBACZ TAKŻE: Harvey Weinstein oskarżony o molestowanie. "Największy knur w Hollywood"
55-letnia już kobieta wyznała, że przez pierwsze lata znajomości z Harveyem Weinsteinem mężczyzna trzymał dystans wobec niej ze względu na szacunek wobec jej chłopaka. Gdy jednak ponownie spotkali się w 1992 r., była już singielką, co nie umknęło uwadze producentowi filmowemu. Odsiadujący wyrok przestępca seksualny zaczął również interesować się jej karierą, co zaczęło skutkować niestosownymi propozycjami.
Kobieta widziała Weinsteina jeszcze trzykrotnie. Za każdym razem producent filmowy zachowywał się w niewłaściwy sposób, a podczas ostatniego spotkania rzekomo doszło już do gwałtu. W 2000 r. mężczyzna zaprosił ją do swojej posiadłości w Nowym Jorku pod pretekstem wspólnego oglądania debaty prezydenckiej, gdzie jedli sushi i spożywali alkohol. Gdy Weinstein dokonał makabrycznego czynu, tajemnicza kobieta cudem wydostała się z jego mieszkania i nigdy więcej go już nie widziała.