Hollywoodzki reżyser odpowie za śmierć 2-latka. Ojciec ofiary złożył pozew
Tim Story, reżyser takich filmów jak "Barbershop", "Myśl jak facet" czy "Prawdziwa jazda", został oskarżony po wypadku, do którego doszło w listopadzie zeszłego roku. W niejasnych okolicznościach 2-letni chłopiec wpadł do jacuzzi w jego ogrodzie.
O sprawie poinformował serwis TMZ. Autorem pozwu jest Miguel Raygoza-Castillo, który domaga się od hollywoodzkiego reżysera i jego żony pieniędzy za szkody wyrządzone śmiercią 2-letniego chłopca imieniem I'M. W dokumentach mowa jest o pokryciu kosztów pogrzebu, ale także zadośćuczynienia cierpienia i emocjonalnego stresu.
Obejrzyj: "W lesie dziś nie zaśnie nikt" - Zwiastun filmu
Do wypadku doszło 18 listopada 2019 r. Chłopiec w niejasnych okolicznościach znalazł się w ogrodzie reżysera i wpadł do basenu/jacuzzi. Udało się go uratować przed utonięciem, ale 2-latek nie odzyskał przytomności. Po czterech dniach w szpitalu rodzina odstąpiła od uporczywej terapii podtrzymującej życie.
Raygoza-Castillo ma pretensję to Story'ego, że jego basen nie był w żaden sposób zabezpieczony przed przypadkowym wpadnięciem. W pozwie wymienił brak ogrodzenia, znaków ostrzegawczych czy alarmu.
Po śmierci chłopca znajomi jego rodziny założyli w sieci zbiórkę pieniędzy, ale nie udało się osiągnąć zakładanego poziomu 10 tys. dol.
Tim Story ostatnio wyreżyserował "Shaft" dla Netfliksa i ma w planach pięć kolejnych filmów, m.in. pełnometrażową animację "Tom i Jerry" oraz trzecią część "Prawdziwej jazdy" z Kevinem Hartem. Filmowiec nie komentuje sprawy pozwu.