Idris Elba mówi o koronawirusie. Szczegółowo nakreślił swoją sytuację

Idris Elba poinformował w połowie marca na Twitterze, że został zarażony koronawirusem. Wiadomość błyskawicznie obiegła media. Równie szybko zaczęto spekulować, gdzie i od kogo mógł "złapać wirusa".

Podejrzenie padło na… żonę premiera Kanady, Sophie Trudeau. Spotkała się z aktorem podczas charytatywnej imprezy 4 marca na Wembley. Nie zachowali środków ostrożności i bezpiecznego odstępu pozując razem do zdjęć. 13 marca poinformowano, że wynik testu Trudeau na obecność wirusa był pozytywny, w związku z czym kwarantanną został objęty także sam premier.

Elba w najnowszym wideo zamieszczonym na Twitterze wyjawił, że nie jest pewien, kiedy dokładnie zetknął się z wirusem. Przyznał jednak, że podejrzewa, iż mogło to mieć miejsce właśnie podczas charytatywnej imprezy. – Trudno powiedzieć, kiedy złapałem chorobę i kiedy zetknąłem się z wirusem. Podejrzewam, że mogłem już go mieć 4 marca, stykając się z osobą zarażoną – powiedział w filmiku.

Aktor przyznał, że początkowo (zanim dowiedział się, że został zakażony), miał zamiar nie zwalniać tempa w pracy i wejść na plan filmowy. Kiedy jednak pojawiło się podejrzenie, zrobiono mu testy, by nie narażać pozostałej ekipy. Gdy wynik okazał się pozytywny, naturalnie aktor poddał się kwarantannie.

Idrisa Elbę wspiera żona, która jest przy nim cały czas. Para, a szczególnie aktor, zostali za to skrytykowani. Elba przyznał, że zetknął się z zarzutami, że wystawia swoją ukochaną na niebezpieczeństwo W najnowszym wideo wyjawił, że ma się dobrze i sama zdecydowała się być u jego boku, choć denerwuje się oczekiwaniem na wyniku testu na obecność wirusa.

– Dla wyjaśnienia. To Sabrina chciała być przy mnie. Kocham ją nad życie i zrobiłbym dla niej to samo. Kiedy na świecie dzieje się coś takiego jak teraz, miłość jest wszystkim, co masz. Jak mógłbym odrzucić jej wsparcie? – mówił w wideo. – Bierzemy pod uwagę, że też mogła się zakazić. I jak bardzo zależy mi na jej bezpieczeństwie, oszacowaliśmy ryzyko i postanowiliśmy zostać razem. Mam nadzieję, że to zrozumiecie – dodał.

Aktor dodał również, że jeśli chodzi o niego, czuje się dobrze (mimo iż poza tym ma astmę) i nie ma żadnych objawów. Profilaktycznie jednak dwa razy dziennie mierzy temperaturę. Podsumowując swój wywód przyznał, że do podzielenia się swoją historią zainspirował go Tom Hanks, u którego również wykryto wirus. Dodał także, że wszelkie niesprawdzone informacje i teorie spiskowe krążące na temat koronawirusa są bardzo niebezpieczne. Ponownie zaapelował więc do fanów o zdrowy rozsądek w tej nadzwyczajnej sytuacji.

ZOBACZ TAKŻE: Na wydarzeniu na FB Wirtualnej Polski "Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów" będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.