Ilona Felicjańska nie płaci alimentów na synów

Kolejne problemy w życiu modelki. Ilona Felicjańska ciągle napotyka na przeciwności losu. Od czasu stłuczki, którą spowodowała pod wpływem alkoholu, nie ma dobrej passy. Straciła pracę, pozycję społeczną, a co za tym idzie, pieniądze. Ilona nie jest w stanie wywiązać się z zobowiązań nałożonych przez sąd przy rozwodzie. Od kilku miesięcy nie płaci alimentów na synów. Grozi jej za to nawet kara więzienia.

Rozwód Ilony i Andrzeja Rybkowskiego był konsekwencją choroby alkoholowej modelki. Sąd przyznał prawa do opieki nad dziećmi mężowi Felicjańskiej, a ją zobowiązał do płacenia alimentów w wysokości 700 złotych na każdego z synów.

Felicjańska robiła wszystko, by pieniądze trafiały do chłopców. Napisała trzy książki, wzięła udział w reklamie rajstop i pojawiała się na licznych imprezach promujących najróżniejsze produkty. To jednak za mało. Okazuje się, że od miesięcy nie płaci alimentów. Sprawa trafiła do sądu.

Kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch - mówi zapis w Kodeksie karnym.

Super Express dowiedział się, że do prokuratury wpłynęło już zawiadomienie z Urzędu Dzielnicy Ursynów w tej sprawie. Felicjańska jest winna ponad 9 tysięcy złotych. Modelka nie chce komentować sprawy. Mamy nadzieję, że uda jej się ją wyjaśnić.