Ilona Felicjańska znowu prawi mądrości. Bez maseczki o nieposłuszeństwie
Ilona Felicjańska przyzwyczaiła swoich obserwatorów na Instagramie do filozoficznych wpisów i przemyśleń na egzystencjalne tematy. Tym razem poruszyła kwestię wolności i nieposłuszeństwa, a wszystko to ze zdjęciem bez maseczki.
Ilona Felicjańska przeżyła ostatnio przełomowe chwile w swoim życiu. Niedawno ponownie trafiła na odwyk. Teraz dzieli się na Instagramie swoimi przemyśleniami na temat życia i zachowania innych ludzi. Ostatnio pisała między wierszami o krytyce, jaką ją spotkała. Teraz zapozowała do zdjęcia z mężem noszącym maseczkę ochronną i zacytowała mądrości dotyczące nieposłuszeństwa.
Zobacz także: Koronawirus. Jak gwiazdy spędzają kwarantannę?
"Istnieje nieposłuszeństwo niemoralne i szkodliwe oraz mądre i zgodne z prawem. Problemem nie jest bycie nieposłusznym, ale jak być nieposłusznym, ponieważ akt nieposłuszeństwa, jako akt wolności, jest początkiem racjonalnego rozumowania" – cytuje na swoim profilu na Instagramie Felicjańska.
Nie wiadomo, czy chodzi jej o nakaz noszenia maseczek. Choć na wcześniejszy zdjęciach pokazywała, że zakłada ją po wyjściu z domu. Poza tym jej wpis ma odnośnik do producenta luksusowych koszul, który w dobie koronawirusa... zaczął szyć maseczki.
"Nie stajemy się nieposłuszni w poszukiwaniu wolności, gdyż jedynie człowiek wolny potrafi być nieposłuszny. Jeśli ktoś, kto wątpi, czyni to świadomie, wątpliwości doprowadzą go do źródła mądrości, a nieposłuszeństwo do zdrowej refleksji" - czytamy w myśli zacytowanej przez Felicjańską.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Swój wpis uzupełniła hashtagami typu "miłość jest wszystkim", "bądź wolny", "bądź szczęśliwy".
Przypomnijmy, że w kwietniu Ilona i Paul Montana wyszli ze szpitala, gdzie mąż Felicjańskiej (przebywający na innym oddziale) miał kontakt z osobą z koronawirusem. Przez to musieli się poddać dwutygodniowej kwarantannie. Małżonkowie szukali w szpitalu psychiatrycznym pomocy w związku z uzależnieniami. "Potrzebowaliśmy się zatrzymać i wrócić do równowagi" – tłumaczyła Felicjańska na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram