Rozpalała zmysły Polaków. I Polek. Słały niemoralne propozycje
Izabela Trojanowska to kobieta, która mogłaby historiami jej życia obdzielić kilka osób. Dzięki jednej roli zaczęła dostawać szczególnie dużo niemoralnych propozycji. Także od pań.
Izabela Trojanowska - jak wszyscy wiedzą - to nie tylko piosenkarka, ale i aktorka. Debiutowała przeszło 40 lat temu, więc 2020 rok to dobry czas na wspominki. Trojanowska zgodziła się udzielić obszernego wywiadu Leszkowi Gnoińskiemu do biograficznej książki. W "Trojanowskiej" artystka rozlicza się ze swoją przeszłością, która miała swoje blaski i cienie.
Trojanowska bez dwóch zdań miała wizerunek seksbomby. Debiutowała w serialu "Strachy", gdzie dała się poznać Polakom jako zadziorna dziewczyna, wyróżniająca się z tłumu aktorek tamtych lat.
Zobacz: Izabela Trojanowska o pracy nad książką
Wydaje się, że największe zainteresowanie Trojanowską było po filmie "Kariera Nikosia Dyzmy". Artystka zdradza w biografii, że choć w filmie nie było gorących, prowokacyjnych scen z jej udziałem, to posypały się... erotyczne propozycje. Także od zachwyconych nią kobiet.
Co ona na to?
- I przed rolą, i po roli. I w czasie "Strachów" również. Mam sporo fanów należących do LGBT i zupełnie mi to nie przeszkadza - przyznała.
Wraz z popularnością gwiazda stała się więźniem swojego wizerunku. Opierał się w dużej mierze właśnie na tym, co pokazała w "Karierze...". Zdradziła nieco więcej o pracy nad tym filmem.
- Scena wyglądała w ten sposób: siedziałam w jedwabnej piżamie na Romku Wilhelmim, ale tyłem do kamery i mówiłam: "Popatrz, jakie mam piękne i jędrne piersi!". Ubrana byłam w dół i górę od piżamy, kamera pokazywała tylko moje plecy. Dla mnie było oczywiste, że zagram w staniku. Wilhelmi się wkurzył - wspomina.
- Powiedział, że nie może wczuć się w rolę i jeśli nie zdejmę stanika, to on nie zagra tej sceny. Rozpłakałam się, zeszłam z planu, zdjęłam przyklejone rzęsy i zmyłam makijaż. Po chwili przyszedł kierownik planu i powiedział, że to był tylko taki żarcik ze strony Romana - wyjawiła Trojanowska.
Prawdziwe "cienie kariery" poznała, gdy razem z mężem wyjechała w latach 80. za zachodnią granicę.
- Wtedy w Niemczech zaczęła robić karierę pornogwiazda Teresa Orlovsky. Wyjechała z Polski w tym samym czasie co ja. Prawdopodobnie zainspirowała się moją fryzurą i makijażem, ktoś ją zobaczył i skojarzył ze mną. Musiałam to sprostować. [...] Udzieliłam wywiadu, w którym zaoferowałam milion marek zachodnioniemieckich każdemu, kto dostarczy mi "taki" film z moim udziałem - wyznała Izabela Trojanowska Leszkowi Gnoińskiemu.
Książka trafi na półki księgarni 23 września tego roku.