Jacek Borkowski
2 stycznia 2003 roku aktor wyszedł z domu do pracy, ale nigdy już do niego nie wrócił. To był definitywny koniec małżeństwa z 20-letnim stażem.
Nasze rozstanie było do przewidzenia. Więcej nas dzieliło, niż łączyło. Tkwiłem w tym związku na siłę, bo chciałem, żeby córka wychowywała się w pełnej rodzinie. Kiedy się usamodzielniła, mogłem odejść... - zdradził aktor w rozmowie z "Rewią".