Trwa ładowanie...

Ledwo oddycha. Aktor ze szpitalnego łóżka ma prośbę do fanów

Jacek Borkowski kilka dni temu trafił do szpitala z powodu Covid-19. - Ledwo mówię i oddycham - wyznał w rozmowie z "Faktem", ale choroba to niestety niejedyne zmartwienie aktora.

Jacek Borkowski od niedzieli przebywa w szpitaluJacek Borkowski od niedzieli przebywa w szpitaluŹródło: AKPA
d38uixk
d38uixk

Niepokojąca informacja o pobycie Jacka Borkowskiego w szpitalu obiegła media w niedziele po południu. Aktor znany m.in. z serialu "Klan" zamieścił na Facebooku zdjęcie w maseczce tlenowej, pisząc, że nie zdążył się zaszczepić. Od tamtej pory na profilu Borkowskiego pasuje cisza, ale "Faktowi" udało się skontaktować z artystą. W rozmowie z Bartoszem Pańczykiem Borkowski wyznał, że ciężko przechodzi Covid-19. Nie wie, kiedy wyjdzie ze szpitala. "Hospitalizacja u mnie jest niestety konieczna. Czuję się bardzo źle. Tak źle się chyba nigdy nie czułem" - czytamy w gazecie. Także w jego przypadku największą uciążliwością są kłopoty z oddychaniem. Ratuje go szpitalny tlen.

"Przede wszystkim ledwo mówię i oddycham. To jest najgorsze. Pomaga mi podawany tlen. Nie mam na nic siły, więc proszę trzymać kciuki żebym szybko pokonał to cholerstwo" - prosi czytelników wspomnianego tytułu Borkowski. Niestety, stan zdrowia to niejedyne zmartwienie aktora w ostatnim czasie.

Polskie gwiazdy z koronawirusem. Lista jest coraz dłuższa

Jacek Borkowski, który po śmierci żony samotnie wychowuje dwoje nastoletnich dzieci przyznał, że martwi go negatywny wpływ pandemii na edukację. Niepokoi go zwłaszcza sytuacja syna, Jacka, który jest tegorocznym maturzystą. Aktor ubolewa, ze młodzież traci w tym czasie nie tylko szanse na solidne przygotowania do egzaminu dojrzałości, ale i ważne kontakty społeczne. "Martwię się o Jacka, który w tym roku zdaje maturę. W zasadzie on z tych 3 lat liceum w szkole był 1,5 roku" - wyznał aktor, który choć zaznaczył, że popiera obostrzenia, szkołę opuszcza "człowiek niedouczony".

Wiadomo, że w tym trudnym dla całej rodziny czasie, rodzeństwo nastolatków może liczyć na wsparcie swojej starszej, przyrodniej siostry Karoliny. Jak podaje serwis Pomponik.pl, w czasie pobytu ojca w szpitalu to właśnie ona wspiera młodsze rodzeństwo - Jacka juniora i Magdę. Wszyscy trzymają kciuki za ojca, który w ostatnich tygodniach udowodnił, że bardzo zależy mu na dobrym zdrowiu. Dlatego po wielu latach zdecydował się rzucić palenie. Po wyjściu ze szpitala będzie miał kolejny argument, by do nałogu nie wracać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d38uixk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d38uixk

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj