Szczęśliwe zakończenie?
Wszystko jednak wskazuje na to, że Kotulanka powoli zaczyna wychodzić na prostą. Pojawiła się nadzieja, że pokona niszczący jej życie nałóg. Wszystko dzięki odpowiedniej terapii, jaką przechodzi w ośrodku na warszawskim Ursynowie. Według doniesień kolorowej prasy, aktorka czuje się już na tyle dobrze, że jakiś czas temu odwiedziła rodzinne Legionowo. Po powrocie do Warszawy z powodzeniem kontynuuje terapię. Tym razem się uda?