Jacek Poniedziałek o Andrzeju Dudzie. Nie przebierał w słowach
Zdenerwowany aktor dał wyraz swojemu zażenowaniu. Chodzi o żart dwóch Rosjan, którego ofiarą padł prezydent Polski. Poniedziałka na pewno poniosły emocje!
Już po tym jak Andrzej Duda wygrał drugą turę wyborów prezydenckich, otrzymał telefon z gratulacjami od człowieka, który podawał się za Sekretarza Generalnego ONZ.
Nie milkną głosy krytykujące głowę państwa oraz funkcjonariuszy i urzędników, którzy dopuścili do tej sytuacji.
W słowach nie przebiera Jacek Poniedziałek, który dał upust swoim emocjom na Facebooku:
"Żenująca angielszczyzna rodem z mołdawskiej prowincji sprawia, że ze wstydu chciałoby się schować w ciemnej norze" - grzmi.
"Żałosny nadęty klaun!" - dodaje na koniec. Całość wpisu przeczytacie tutaj:
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jacek Poniedziałek należy do tych artystów, którzy otwarcie krytykują obecną władzę. Aktor nie stroni od politycznych komentarzy, ani afiliacji z opozycją. W wyborach prezydenckich wspierał Rafała Trzaskowskiego. Niedługo po ogłoszeniu oficjalnych wyników pierwszej tury udostępnił na swoim facebookowym profilu post, w którym opisywane są fałszerstwa, do których - jak twierdzi jego autorka - dochodziło podczas niedzielnego głosowania. Jacek Poniedziałek skomentował te doniesienia jednoznacznie: "LUDZIE CZYTAJCIE TO I DZIAŁAJMY, BO DZIEJE SIĘ WIELKI WYBORCZY SZWINDEL!" - i zachęcił, by przekazywać post dalej.