Jacek Wójcicki
Sprawa trafiła do sądu, gdy podczas urlopu Wójcicki odebrał telefon od zaniepokojonych sąsiadów, że pod blokiem stoi karetka oraz straż pożarna, która jest gotowa do sforsowania drzwi jego mieszkania.
Ostatnio kobieta usłyszała wyrok w swojej sprawie. Magazyn "Na czasie" dowiedział się, że biegli orzekli, że jest chora psychicznie, a sąd skierował ją na leczenie do zakładu zamkniętego.