Przeszła przez najtrudniejszy okres
17-letnia córka gwiazdy przyznała natomiast, że przytłoczyła ją presja, która towarzyszyła jej w 2010 r. przy nagrywaniu albumu. Singiel “Whip My Hair”okazał się komercyjnym sukcesem. Oczekiwania wobec płyty były ogromne. – Cały czas myślałam, że tego nie zrobię. Zastanawiałam się, kim jestem, jaki mam właściwie cel i czy istnieje cokolwiek innego co mogłabym robić… To było szaleństwo. Cięłam się i miałam wrażenie, że wpadłam w jakąś czarną dziurę – wyjawiła szczerze młoda artystka.
Dziś Willow najgorszy okres ma za sobą. Przyznała jednak, że wciąż czuje, że zostawił w niej ślad. - Nigdy o tym nie mówiłam, bo to był krótki, ale bardzo dziwny okres w moim życiu. Ale zrozumiałam, że muszę siebie z tego wyciągnąć – podsumowała.