Wyszedł na prostą
Po latach walki gwiazdorowi udało się w końcu zerwać z nałogami. W marcu pojawił się w talk-show Jimmy'ego Fallona, gdzie zaprezentował się z zupełnie innej strony. Wyglądał świeżo i zdrowo, chętnie żartował z prowadzącym. Opowiadał o kultowej roli Kevina.
Pod koniec listopada znów zasiadł na kanapie Fallona. W czasie rozmowy wyznał, że jako dziecko zaczynał pracę na planie o 4 rano. Przyznał, że w okresie świątecznym więcej ludzi rozpoznaje go na ulicy. Wszystko dlatego, że w telewizji znów zaczynają emitować "Kevina samego w domu". Przy okazji aktor wspomniał, że ma dziewczynę. Widać było, że jest w dużo lepszej kondycji.