Jan Frycz jest dumny z Olgi Frycz. W końcu może być o nią spokojny. Posłuchała tego, co jej radził od dawna
Jan Frycz w końcu namówił swoją córkę Olgę do podjęcia ważnej decyzji. Aktorka jest pewna, że dobrze zrobiła, a jej ojciec może odetchnąć z ulgą.
Jak możemy przeczytać w "Życiu na gorąco", dawniej Olga Frycz raczej nie posłuchałaby opinii swojego ojca. Jednak od czasu, gdy sama została mamą trzy lata temu, zaczęła pytać go o rady. Jan Frycz sam miał jej od dłuższego czasu powtarzać, że aktorstwo to nie wszystko. W przeszłości chciał nawet utrudnić jej robienie kariery. Jak doskonale wiadomo, Olga była uparta i osiągnęła sukces. Była w końcu trzykrotnie nominowana do Orłów.
Jednak stwierdziła z czasem, że ojciec miał rację. Stąd kiedy wyznała mu, że chciałaby wydawać książki dla dzieci, od razu przyklasnął temu pomysłowi. – Zapewnił ją też, że z radością nagra e-booka – zdradziła gazecie osoba z otoczenia aktorki. I obecnie aktora ma rozpierać duma, bo córka założyła wydawnictwo, które już działa. Można już nawet nabyć pierwszą książkę o tytule "Pani Wstyd". Na tym rzecz jasna się nie skończy.
Zobacz: Młode gwiazdy, które poszły w ślady słynnych rodziców
Gazeta informuje, że Frycz czuje się teraz spokojny. Nie przeszkadza mu nawet to, że jego córka drugi raz zostanie mamą i będzie sama wychowywała swoje córki bez wsparcia ich ojców. On sam stara się pomagać na tyle, ile może. Opiekuje się jej córką Heleną i wyprowadza psa. Czasy, gdy Olga była zła na niego, że zostawił jej mamę, są już dawno za nią. W końcu mieli ze sobą nawiązać głębszą więź.