Janda przeżywa trudne chwile. Na pomoc wezwała swoją siostrę
Krystyna Janda
W ostatnim czasie Krystyna Janda miała prawo poczuć się zmęczona. Maria Seweryn, która do tej pory była jej prawą ręką w sprawach zawodowych, urodziła dziecko i poszła na urlop macierzyński. Tym sposobem Krystyna Janda musiała radzić sobie sama z prowadzeniem dwóch teatrów: Polonii i Och-Teatru.
W ostatnim czasie Krystyna Janda miała prawo poczuć się zmęczona. Maria Seweryn, która do tej pory była jej prawą ręką w sprawach zawodowych, urodziła dziecko i poszła na urlop macierzyński. Tym sposobem Krystyna Janda musiała radzić sobie sama z prowadzeniem dwóch teatrów: Polonii i Och-Teatru.
Nadmiar obowiązków zaczął ją powoli przytłaczać. Zrozpaczona aktorka postanowiła wiec poprosić o pomoc swoją siostrę, Annę. Jak kobieta zareagowała na jej prośbę?
Krystyna Janda
Krystyna Janda
Kiedy dorosły, każda z nich poszła w swoją stronę. Krystyna wybrała aktorstwo, a Anna pracę biurową. Mimo wszystko nadal pozostawały w bliskich relacjach i zawsze mogły na siebie liczyć.
Kiedy dorosły, każda z nich poszła w swoją stronę. Krystyna wybrała aktorstwo, a Anna pracę biurową. Mimo wszystko nadal pozostawały w bliskich relacjach i zawsze mogły na siebie liczyć.
Gdy Janda postanowiła zakończyć swoje małżeństwo z Andrzejem Sewerynem najwięcej wsparcia otrzymała właśnie od swojej siostry. Do dziś obie panie wspólnie opiekują się swoją matką. Było więc oczywiste, że w obliczu natłoku obowiązków, z jakimi musiała zmierzyć się aktorka, to właśnie Anna ruszyła jej z pomocą.
Krystyna Janda
- Pani Ania wiele lat pracowała w administracji, jest specjalistką. Niedawno przeszła na emeryturę. Więc kto lepiej pomoże, jak nie ona? – powiedziała znajoma aktorki w rozmowie z tygodnikiem „Życie na gorąco”.
- Pani Ania wiele lat pracowała w administracji, jest specjalistką. Niedawno przeszła na emeryturę. Więc kto lepiej pomoże, jak nie ona? - powiedziała znajoma aktorki w rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco".
Krystyna Janda może więc mówić o prawdziwym szczęściu. Zastępstwo za Marię Seweryn ma bowiem potrwać aż do momentu, kiedy córka aktorki sama zdecyduje się wrócić do pracy.