Broniła go jak lwica
Janowska po pięciu latach od powiedzenia Robertowi "tak", pojawiła się w tym samym kościele, by ponownie zapewnić go o swojej miłości. W ostatnim czasie dała szczególny wyraz swojej lojalności będąc przy nim w trakcie konfliktu w TVP.
- Z szacunku dla fanów programu Robert nie mógł podpisać umowy - powiedziała w rozmowie z "Party".
Janowski w rozmowie z WP przekonywał, że powróci z nowym formatem w innej stacji. Zdradził też, że oglądał "Jaka to melodia" z Norbim w roli prowadzącego i, że "program jest zdecydowanie inny".