Stara się patrzeć w przyszłość
Dla Jarka trzy lata to wciąż zbyt krótki okres, by otwarcie opowiadać o przeszłości. - Mówię głównie o tym, co teraz, o przyszłości. To jest najprostsze. Mam świadomość, że wszyscy chcieliby się dowiedzieć, jak wyglądała nasza historia, ale nie jestem gotowy, by o tym opowiadać. Straciłem całe swoje życie. Gdy pragnę coś zrobić, nie zastanawiam się, czy warto spróbować. Nie chciałbym żałować, że nie podjąłem jakiegoś wyzwania. Zrozumiałem, że trzeba korzystać z życia - dodał na koniec rozmowy.