Jarosław Kret ostrzega przed kolejną falą upałów. Wskazał datę
Prezenter pogody zaledwie dwa tygodnie temu słusznie ostrzegł Polaków przed najgorętszym dniem tego lata. Teraz Jarosław Kret wskazał kolejne dwa upalne dni w niemal całej Polsce.
Jarosław Kret należy do grona najpopularniejszych prezenterów pogody w kraju, nic więc dziwnego, że wielu widzów ufa jego zapowiedziom. Zresztą ostatnio mieliśmy okazję dobitnie się o tym przekonać - pogodynek mówił o tym, że 19 lipca temperatury w Polsce mogą sięgnąć ponad 40 st. C i to się sprawdziło.
Ci, którzy myśleli, że najgorętsze dni już za nami, są w błędzie. Jarosław Kret właśnie podzielił się na Instagramie kolejną zapowiedzią upałów.
"I jeszcze raz! Czy kolejna fala? Chyba tak. Trzecia fala potwornego upału tego lata. Czwartego i piątego sierpnia znowu temperatura może zbliżyć się do czterdziestu stopni…" - ogłosił na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Prezenter pogody Polsatu w swoich przewidywaniach posługuje się mapami synoptycznymi GFS, czyli globalnego systemu prognozowania pogody krótko- i średnioterminowej. Jego najważniejszym składnikiem jest numeryczny model prognozy pogody obsługiwany przez amerykańską instytucję rządową NOAA, zajmującą się m.in. ostrzeganiem przed sztormami i innymi ekstremalnymi zjawiskami typu cyklony tropikalne. Sprawdzalność prognoz GFS dochodziła w latach ubiegłych do 84-87 proc.
Jak wskazuje załączona na Instagramie mapa ciepła, najwyższe temperatury w okolicach 37-39 st. C mogą wystąpić na zachodzie Polski. Również w centrum kraju oraz na południu termometry prawdopodobnie będą wskazywać ok. 35 st. C.