Krzysztof Jackowski, Katarzyna Gliszczyńska
Duża różnica wieku szybko przestała im przeszkadzać, szczególnie, że dzieci Krzysztofa nie miały nic przeciwko młodej macosze.
Jakby mi kiedyś ktoś powiedział, że będę miał dziewczynę młodszą o 19 lat, nie uwierzyłbym. Długo nie mogłem się z tym pogodzić. Bałem się, że ludzie będą na to źle patrzeć. Kasia jest we wnętrzu bardzo dojrzała, a ja po roku nie widzę już między nami żadnej różnicy. Tak naprawdę lata nie mają znaczenia. Dopiero teraz rozumiem takich ludzi jak Rubik czy Marcinkiewicz. Ucieszyły się, że poznałem odpowiednią osobę. Dogaduje się z nimi. Kasia była u siebie jedną dobę, a ja nie zdążyłem wytłumaczyć Adrianowi, że wróci później. Zobaczył, że jej dłużej nie ma i ochrzanił mnie, że wszystko co fajne potrafię w życiu zepsuć. I to już jest dobrze.