Krzysztof Jackowski, Katarzyna Gliszczyńska
Przez pierwsze lata Jackowski poświęcił się dzieciom. Spotkanie Gliszczyńskiej było dla niego pewnego rodzaju nagrodą.
Od roku mam partnerkę, z którą mieszkam. Ma na imię Kasia i mam nadzieję, że wkrótce będzie Jackowska. Pochodzi z Debrzna. Dała mi wiarę w życie i poczucie stabilności. Facet sam dziczeje - mówił w 2010 roku.