Nie grasz - nie żyjesz
Po kilku dekadach spędzonych w przemyśle muzycznym, wielu albumach i projektach, wciąż grał i występował. - Mam świadomość, że przybywa mi lat, ale kiedy się nie starzejesz, oznacza, że nie żyjesz - powiedział Petty. - Granie sprawia mi wielką radość. Myślę, że wiecznie będziemy grać z chłopakami. Zawsze staram się być lepszy i zapewniam, że za każdym razem daje z siebie wszystko - dodał muzyk.
Ta wypowiedź brzmi niezwykle, zwłaszcza w ustach rockmena, który zmał tydzień po tym, jak wrócił z jubileuszowej trasy koncertowej.