Szczerze o rozstaniu z Tatumem
- Dobrze jest gdy związek przybiera nową formę, która jest w zasadzie lepsza dla obu stron. Być może to właśnie tak wszystkich zszokowało – że może to być pozytywne – powiedziała o rozstaniu z Tatumem. Zapytana o to, jak je przeszła, odpowiedziała: - To była podróż i transformacja mnie samej, moich potrzeb i pragnień jako kobiety. Myślę, że każdy chce się trzymać tego, co ma najbliżej siebie, ale kiedy otworzy swoją głowę i powie "Chcę tego, co najlepsze dla mnie i dla mojej córki", musi pogodzić się z prawdą – w tym wypadku oznaczało to rozwód. Ale separacja nie przyszła jej łatwo: - To duże wyzwanie przechodzić wielką zmianę i widzieć, że cały świat ma na ten temat opinię.