Pierwsza żona
Aniston nie pozowała do zdjęć na oficjalnym czerwonym dywanie, tak jak Angelina. Być może starała się uniknąć dawnej rywalki i pojawiła się dopiero na scenie. Gwiazda założyła czarną sukienkę z domu mody Schiaparelli i gustowną biżuterię. Uwagę zwracała nowa fryzura Jennifer Aniston. Była żona Brada Pitta przefarbowała włosy na jasny blond i wyglądała na młodszą o kilka lat. Aktorka pojawiała się scenie wraz ze swoją idolką, 84-letnią Carol Burnett.
- Carol, tak się cieszę, że wróciłaś do telewizji, a ja jestem u twojego boku - wyznała Aniston.