Miał być ślub
Po kilku latach związku Bartek oświadczył się Joasi. Był pierścionek i odwiedziny u obu rodzin. Była wielka radość, ekscytacja. Przynajmniej na początku. Ale wkrótce coś zaczęło się psuć. Gdy od zaręczyn minął rok, a ani Brodzik, ani Świderski nie wspominali o ślubie, stało się jasne, że w ich związku źle się dzieje.
Na jaw wyszły poważne wady partnerów, a ponieważ byli ze sobą już przez cztery lata, do związku wkradła się rutyna. Mogli walczyć o miłość, ale Joanna zaczęła grać w "Kasi i Tomku" - skupiła się na pracy i nowym koledze.